wtorek, 18 października 2011

Na Gdańsk i z powrotem!

I już z powrotem...
Dwa za krótkie dni i skondensowane wrażenia na gorąco.
Blogerzy różnych frakcji - szafiarki, technologiczni, gotujący i poprostu piszący. Znani i mniej znani.
Rozmowy, gwar, kawa, zdjęcia, ludzie, słowa, sława...
Wymiana zdań i poglądów. Niesamowita atmosfera.
Było inaczej niż rok temu. Inaczej, ale tak, jak powinno.
Bo BFG musi się zmieniać z każdym rokiem.
Garść przemyśleń, obserwacji, mocno subiektywnych.
O wszystkim napiszę.

Warszawa - Gdańsk - Gdynia - Warszawa.





Port w Gdyni. Przerwa na kawę w drodze powrotnej. 







8 komentarzy:

  1. Ja chętnie poczytam i... być może w przyszłym roku się odważę:DDDDD
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. oj, chyba, ale tylko po to by sie z Tobą spotkać, wpadnę w przyszłym roku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Złapię tylko jakąś luźniejszą chwilę i wszystko opisze, z detalami ;)
    Niestety na kolejne spotkanie trzeba znowu rok czekać...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa relacji poczekam :) ja niestety się nie zakwalifikowałam :(

    OdpowiedzUsuń
  5. o, to ja też chcę!!!!
    weźcie mnie ze sobą!

    OdpowiedzUsuń