sobota, 13 października 2012

Good morning Warsaw! #BFG2012

Nigdy jeszcze nie miałam takiej obmacywanki przy odprawie, jak dzisiaj.
W pewnym momencie zastanawiałam się, czy nie jest to już początek gry wstępnej.
Niezmiennie zawstydzają mnie kobiece dłonie na biuście.

Warunki atmosferyczne:
Mgła: nie ma
Deszcz: jest
Zimno: jak cholera
W niebo powinniśmy się wzbić o czasie.
Gdańsku, już lece! ♥






5 komentarzy:

  1. też bym chciała sobie gdzieś polecieć. najlepiej tam, gdzie ciepło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie wybieraj Gdańska ;)

      Pozdrawiam z Blog Forum Gdańsk 2012 :)

      Usuń
  2. Dłonie na biuście...

    Ach, rozmarzyłem się...

    OdpowiedzUsuń
  3. to pomyśl o męskiej, ciężkiej dłoni na karku. o, i teraz czujemy podobnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, kumpel czasem tak się ze mną wita!

      ;-)

      Usuń